"Iluminatornia w Toskanii ze sztalugami"
jest dla Ciebie, jeśli:
Wyobraź sobie Sienę i Florencję. Wyobraź sobie fiolet i błękit. I sztalugę. Nie dajesz rady? Boisz się? Ja też tak miałam. Przekonaj się sam, że kompozycja nie jest straszna. Że brak talentu - jest właśnie talentem. Wahasz się? Mówisz, że nie umiesz? Ja też tak miałam. Nie umiem, nie potrafię, ostatnio malowałam w podstawówce. Tak mówiłam. Wiem, kto to Van Gogh i Beksiński, ale co z tego, skoro nic więcej nie wiem? Co możesz zrobić? Pojechać z Kasią do Toskanii, przyjść na jej wykład albo na kurs do Iluminatornii. Moja propozycja jest taka: spróbuj, dotknij sztuki, a przekonasz się, że warto. Ja też tak miałam :)
W przeszłości trochę amatorsko malowałam i czułam się z tym całkiem dobrze, ale tzw. ”proza życia” oderwała mnie od sztalug na prawie 40 lat. Stąd moje wątpliwości co do sensu udziału w warsztatach malarskich po tak długiej przerwie. Stwierdziwszy jednak, że skoro szczęśliwie doczekałam emerytury, grzechem byłoby nie wykorzystać ostatniej szansy na realizację marzeń. Zdobyłam się na odwagę, zabrałam sztalugi i pojechałam do Toskanii.
Zaskoczyła mnie doskonała organizacja warsztatów a także dyscyplina ich uczestników. Pozwoliły one na zrealizowanie bogatego programu warsztatów tj. wysłuchania porywających wykładów o malowaniu i malarzach, odwiedzania kościołów i galerii gdzie ze wzruszeniem oglądałam obrazy Mistrzów w miejscach, w których je tworzyli, w końcu przy pomocy kredek i farb tworzenie własnych „dzieł” inspirowanych malowniczymi włoskimi krajobrazami.
Pozytywna energia i artystyczna pasja Kasi udzieliła się całej grupie. Ponieważ reprezentowaliśmy różny poziom wiedzy o malowaniu, ale taki sam entuzjazm, uczyliśmy się nie tylko od Kasi, ale również od siebie nawzajem. Wspólne omawianie mocnych i słabych stron każdej z naszych prac, dawało kolejne wskazówki do działania.
Podsumowując warsztaty mogę stwierdzić, że dawno nie dostałam od życia tak wiele przez tak krótki okres czasu. Nie tylko na nowo odkryłam wolność i radość jaką daje malowanie, ale przebywając wśród ciekawych i serdecznych ludzi w bajkowej toskańskiej scenerii, doskonale się zrelaksowałam. Uwierzyłam też, że chcę, mogę i znowu lubię malować ☺.
Gorąco polecam warsztaty Kasi z ich niepowtarzalną, magiczną atmosferą.
Niestety, wszystko co dobre się kończy! Dobiegł końca wspaniały czas spędzony z Iluminatornią w Toskanii !!! Kochani chcieliśmy podziękować wszystkim uczestnikom za fantastyczne chwile i tą dobrą energię, której tam doświadczyliśmy. Ale przecież nie byłoby tego wszystkiego, gdyby nie Kasia - twórczyni Iluminatornii !!!! Dziękujemy Kasiu za fantastyczne zajęcia, za Twoją energię - po prostu za to, że odmieniasz życie sztuką.
Iluminatornia dr Katarzyny Bruzdy-Lecyk to alternatywna szkoła sztuk pięknych, miejsce w którym każdy może rozpocząć swoją przygodę z malarstwem i rysunkiem. Katarzyna łączy doświadczenie nauczycielki akademickiej z otwartością na transformującą i rozwojową moc sztuki.